Trochę o pustce, trochę o ciemności
Siadam i się rozpływam. Daję się nieść. Unoszę się i czuję, że gromadzących się łez w chwilach zachwytu jest coraz mniej, bo nie są to już momenty odczuwania ulgi i bliższe są każdej innej chwili. Błogość i pustka towarzyszą mi kiedy otwieram oczy i kiedy kładę się spać. Pustka to najlepsze określenie. Teraz to rozumiem. […]
Read more